Oczekując z entuzjazmem na mój nowy nabytek zdecydowałam się w końcu zrobić coś na czym lalki mogą siedzieć. Do tej pory zajmowały dumnie miejsca na półkach, zabawkach dla chomików i przykrycia akwariów. Nadszedł czas skonstruować fotel.
No i zaczęły się schody, a konkretniej: z czego zrobić i jak? Mój umysł wytworzył projekt odzwierciedlający realną sofę, jednak przeszkodą był brak szybkiego dostępu do drewna. Na filmikach pokazowych były fotele konstruowane z tekstury i pokrywane/oklejane materiałem. Jednak uznałam to za zbyt skomplikowane, ponieważ chciałam coś "na już".
Przeglądając grafiki z fotelami napotkałam jedną na której był pokazany prosty schemat mebla. A dlaczego by nie zrobić fotela tylko i wyłącznie z materiału..? I tak powstał fotel typu puffy :)
Mięciutki i delikatnie się lejący, ale utrzymuje kształt fotela. Póki co jeszcze nie używany, ponieważ jego "właściciel" jeszcze do mnie nie dotarł. Jak tylko dotrze, od razu zaprezentuję go w ów mebelku :)
A teraz druga część programu, czyli wykonanie.
Niestety nie mam krok po kroku bo w sumie nie spodziewałam się, że wyjdzie zadowalająco.
Materiał, którego użyłam, służy do tapicerowania mebli, dlatego jest dość sztywny i miękki z zewnątrz. Przychodzi mi na myśl słowo "sztruks", ale nie chcę wprowadzać w błąd, bo pewna co do tego nie jestem :)
Całość uszyta jest z jednego kawałka materiału. Co prawda miałam mały problem by je odpowiednio połączyć ze sobą, ale się udało. A oto schemat wykroju:
Przy każdym boku napisana jest jego długość w centymetrach. Wykrój nie nadaje się do odrysowania na materiale. Mimo iż starałam się zachować proporcje (skala 1:3) to niestety nie wszystkie wymiary się zgadzają.
Litery oznaczają łączące się ze sobą elementy.
Mam nadzieję, że wszystko jest zrozumiałe. Dla ułatwienia jeszcze dodatkowy rysunek efektu końcowego z oznaczeniem literowym połączeń:
Prócz tego na grafice, z której zaczerpnęłam pomysł, była jeszcze na wierzchu poducha, którą również wykonałam. (ma wymiary ok 12x12x3)
Jednak okazało się, że zdecydowanie lepiej wygląda jako podnóżek albo pufa :)
To tyle na dziś :)
Kochanie, przeraża mnie, jak piszemy normalne emotikonki, patrz oczka + uśmieszek. Niepokoi to mnie w blogowaniu...
OdpowiedzUsuńPuff pszepiełkny, nie mówiąc z czym kojarzy mi się "puff", Williamek na pewno będzie z tego zachwycony. A wykrój sobie umieść sama wiesz gdzie, bo wiesz na ile jestem leniwa, że wolę sklejać cholerny karton, aniżeli szyć miliard ścianek QAQ